Ciasta z jabłkami nigdy się nie nudzą. Jest ich tak ogromna różnorodność, że pewnie przez okrągły rok można by codziennie iść inny jabłecznik. Z kruszonką i bez, biszkoptowe, kruche, ucierane, z bezą, budyniem, bitą śmietaną, z jabłek prażonych, surowych, krojonych, tartych, w połówkach... A u mnie dziś krucha szarlotka z dodatkiem świeżej żurawiny, która dodaje ciastu nowego, świeżego smaku.
Składniki (blacha 30x30cm):
-200g mąki pszennej
-200g maki krupczatki
-100g cukru pudru
-2 duże żółtka
-szczypta soli
-200g posiekanego zimnego masła
Na farsz:
-800g jabłek
-200g świeżej żurawiny
-1/2 łyżeczki goździków
-1 łyżeczka cynamonu
-1/4 łyżeczki imbiru
-1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
-1/4 łyżeczki kardamonu
-2 łyżki cukru
-50g orzechów włoskich
-cukier puder do oprószenia
Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy krótko na gładką masę (można to zrobić w malakserze). Dzielimy na dwie części, zawijamy w folię i odkładamy do lodówki na około godzinę).
Przygotowujemy farsz. Goździki mielimy, dodajemy pozostałe przyprawy i mieszamy. Do garnuszka wrzucamy żurawinę, zasypujemy cukrem i podgrzewamy aż puści sok. Jabłka obieramy, usuwamy gniazda i kroimy w plasterki (nie muszą być bardzo cienkie). Jabłka posypujemy przyprawami i dokładnie mieszamy.
Formę do ciasta smarujemy masłem i wysypujemy mąką. Dno blachy wylepiamy jedną częścią ciasta (jak najcieniej), nakłuwamy widelcem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 15 minut.
Na cieście układamy jabłka a na nie wykładamy żurawinę, wylewamy także sok. Na wierzch ścieramy na tarce pozostałą część ciasta i wyrównujemy. Posypujemy posiekanymi orzechami. Pieczemy kolejne 50 minut. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz