Taka jesienna alternatywa dla sklepowych drożdżówek i rogali. Francuskie bułeczki pełne orzechowego twarożku i śliwek. Z takim drugim śniadaniem nie straszny żaden deszczowy poranek!
Składniki (na około 6 sztuk):
-gotowe ciasto francuskie (ok. 300g)
-150g twarogu
-100g orzechów włoskich
-1 łyżka płynnego miodu
-1 jajko
Ponadto:
-ok. 4-5 śliwek
-1 łyżeczka brązowego cukru
-1/2 łyżeczki cynamonu
-1 jajko
-6 połówek orzechów włoskich
Ciasto francuskie rozwijamy i zostawiamy aż osiągnie temperaturę pokojową (ok. 30 min). Orzechy podprażamy na suchej patelni. W misie umieszczamy twaróg, miód, jajko oraz orzechy i blendujemy (można to zrobić przy pomocy maszynki do mielenia lub malaksera). Masa nie musi być bardzo gładka (osobiście wolę, kiedy orzechy chrupią). Powstałą masą smarujemy ciasto - wzdłuż dłuższego brzegu do połowy. Śliwki przekrawamy na pół, posypujemy cukrem i cynamonem. Wzdłuż posmarowanej długiej krawędzi ciasta układamy połówki śliwek, jedna obok drugiej. Ciasto zwijamy w dość luźny rulon (jak sushi) i ostrym nożem tniemy na kawałki (6 większych, lub 8 mniejszych). Bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każdy kawałek smarujemy roztrzepanym jajkiem i dekorujemy połówką orzecha. Pieczemy przez 15-17 minut w temperaturze 200 stopni.
Smacznego!
Ale mi zapachniało! Zapraszam na swój blog kulinarny. :) Wiele przepisów, które na pewno Ciebie zainteresują. https://jaglusia.wordpress.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie. Na pewno zajrzę :)
Usuńsmakowicie się prezentują :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń