A ja mówię na nie "buletki". W moim rodzinnym domu przygotowywane tylko na Tłusty Czwartek. Ja tradycję trochę przełamałam i robię je częściej. Praca właściwie żadna a ile przyjemności. Są pyszne na ciepło, na zimno i na drugi dzień też! Robi się je w dosłownie w 15 minut.
Składniki na około 20 sztuk:
-1,5 szklanki maki
-1 opakowanie serka homogenizowanego waniliowego
-3 jajka
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-1 łyżeczka octu lub spirytusu
-1 łyżka cukru
-1 łyżeczka cukru waniliowego
-cukier puder do oprószenia
-olej do smażenia
Wszystkie składniki (oprócz oleju) dokładnie mieszamy ze sobą (można użyć miksera). Olej (ok 5cm wysokości) rozgrzewamy w dość szerokim garnku. Racuszki wykładamy łyżeczką na gorący olej i wolno smażymy z obu stron do zarumienienia.
Po wyjęciu odsączamy na papierowym ręczniku. Gdy lekko wystygną, oprószamy cukrem pudrem.
Po wyjęciu odsączamy na papierowym ręczniku. Gdy lekko wystygną, oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego!
O nie, ślinka leci ;)
OdpowiedzUsuńJak u mamusi :)
OdpowiedzUsuń