I cóż, że znów babeczki? Kolejne i na pewno nie ostatnie! Tym razem z dynią. Jedne z moich ulubionych, ale znowu, które nie są? Pięknie wyrastają a cynamonowa polewa z białej czekolady to po prostu bajka! Pachnąca cynamonem babeczka, kubek ulubionej kawy i pyszne, syte drugie śniadanie gotowe.
Składniki na 12-13 dużych babeczek:
-2 szklanki mąki
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody
-1 czubata łyżeczka cynamonu
-1/2 łyżeczki imbiru
-1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
-3/4 szklanki pure z dyni
-3/4 szklanki brązowego cukru
-2 czubate łyżki jogurtu naturalnego
-1 łyżka oleju
-2 jajka
Polewa:
- 1 tabliczka białej czekolady
-1 płaska łyżeczka cynamonu
-2-3 łyżki mleka
Do miski przesiewamy mąkę wraz z sodą, proszkiem do pieczenia oraz przyprawami. W oddzielnym naczyniu roztrzepujemy jajka, dodajemy pure z dyni, olej, cukier, jogurt i mieszamy. Mokre składniki przekładamy do składników suchych i mieszamy do połączenia. Powstanie gęsta masa.
Gotowym ciastem wypełniamy foremki na muffiny (ok. 3/4 wysokości) i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Babeczki powinny tam spędzić około 18-20 minut (można sprawdzić patyczkiem).
Przygotowujemy polewę: czekoladę łamiemy na kawałki i roztapiamy w kąpieli wodnej. Dodajemy mleko i cynamon i mieszamy. Gotową masą smarujemy ostygnięte babeczki.
Smacznego!
Wpis bierze udział w konkursie, w którym można wygrać wspaniałe książki z przepisami na słodkości: http://www.mojewypieki.com/info/moje-ksiazki. Przy takiej konkurencji, to szanse marne, ale pomarzyć można :)
dyniowe wypieki są najlepsze!
OdpowiedzUsuńZgadzam się, dynia rządzi! :)
UsuńA ja nawet nie spróbowałam!
OdpowiedzUsuńświetne muffinki :)
OdpowiedzUsuń