piątek, 2 grudnia 2016

Na świątecznym stole - rozstrzygnięcie konkursu


Grudzień przyszedł wielkimi krokami jednych zasypując śniegiem, innych zalewając deszczem. Mam pecha być w tej drugiej grupie i zamiast podziwiać piękną zimową aurę, piekę pierniczki patrząc na coraz to większe kałuże i strugi deszczy spływające po szybie. Zapach przypraw roznosi się po całym domu, ale ja jeszcze nie czuję atmosfery zbliżających się świąt. Moich ulubionych, podczas których spotykam się z rodziną, oglądam świąteczne filmy, które widziałam już tysiąc razy, słucham świątecznych piosenek na RMF Classic i zajadam się świątecznymi pysznościami. Już nie mogę się doczekać wigilijnych grzybków smażonych w mące, które pojawiają się na stole tylko raz w roku, a które jemy na wyścigi z moją siostrą, chociaż dawno już minęły te czasy, kiedy nam wypadało tak robić. I sernika mojej mamy. Takiego tłustego, pełnego rodzynek, bez spodu, ze zbyt przypieczonymi brzegami i głęboko zapadniętego. Innych potraw może dla mnie nie być. Ani barszczu, ani pierogów, ani karpia, czy kapusty z grzybami.

Czytając Wasze odpowiedzi konkursie mogłam choć na chwilę zasiąść z Wami przy świątecznym stole i spróbować potraw tradycyjnych w Waszych domach. Tak, jak myślałam, najpopularniejszymi daniami na świątecznych stołach okazał się karp, barszcz oraz pierogi. Pojawiły się też potrawy, które mnie bardzo zaskoczyły, jak placuszki z grzybami, czy drożdżowe racuchy. I przykro mi, że nagrodę mam tylko jedną, bo chciałabym obdarować więcej osób, tak podobały mi się Wasze odpowiedzi. Musiałam jednak wybrać i zdecydowałam, że Mikołaj pojedzie do ~elle (którą proszę o kontakt), ponieważ właśnie to jej opowieść o świętach u dziadków, piciu herbaty i kręceniu maku, najbardziej przybliżyła mi świąteczną atmosferę. 

Dziękuję wszystkim za udział w konkursie i piękne odpowiedzi, ~elle gratuluję wygranej, a wszystkim życzę spokojnych, radosnych i smacznych świąt!

4 komentarze: