Zima zadomowiła się w najlepsze, za oknem sypie śnieg i mróz szczypie w uszy. A u mnie cieplutko. Jest kocyk, jest książka, jest pies ogrzewający stopy (no dobra, całe nogi, taki mały trzydziestokilowy termoforek). Jest też pyszny napój, który rozgrzeje nawet największego zmarzlucha. Idealny po sankach, po spacerze, po nartach. Można go zabrać w termosie na kulig, stok, czy zimową wycieczkę. Dodatkowo pomoże przegonić przeziębienie!
Składniki (na 2 porcje):
-0,5l wody
-świeży imbir - około 2-3 cm
-szczypta kurkumy
-4 goździki
-3 ziarenka czarnego pieprzu
-sok z 1/2 cytryny
-sok z 1/2 pomarańczy
-miód - 1-2 łyżki (lub więcej)
Do garnka wlewamy wodę. Imbir obieramy i kroimy w plasterki. Pieprz, imbir, goździki i kurkumę dodajemy do wody i zagotowujemy. Po doprowadzeniu do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy przez około 15 minut. Po tym czasie odstawiamy do lekkiego przestygnięcia (pamiętajmy, że wysoka temperatura zabija właściwości miodu!). Do wody dodajemy sok z pomarańczy oraz cytryny (on nieco ochłodzi wodę) oraz miód, mieszamy do rozpuszczenia miodu. Podajemy na ciepło (ale zimny też jest pyszny). Przed podaniem, napój można przecedzić przez sitko, jeśli ktoś nie lubi pływających paprochów :)
Smacznego!
Kompot z imbiru, świetny pomysł : ) To prawda, że nic tak nie rozgrzewa jak aromatyczne i pikantne przyprawy podane w ciepłym napoju. W zimie często robię grzane wino, również w wersji bezalkoholowej z naturalnym sokiem. Taki napój rozgrzewa od środka, kusi zapachem i jest świetną alternatywą dla zwykłej herbaty. Przepis jest ciekawy i chętne go wypróbuję, bo mrozy jak na razie nie odpuszczają. Poza tym, kiedy co drugą osobę dopada przeziębienie, warto wzmocnić odporność za pomocą imbiru, który działa przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo.
OdpowiedzUsuńNie trzeba mnie przekonywać do zdrowotnych właściwości imbiru :) Uwielbiam go w herbatce, piwie, winie i właśnie takim napoju :)
Usuńsuper sprawa
OdpowiedzUsuńDziękuję, polecam :)
Usuńcoś dla takiego zmarzlucha jak ja.
OdpowiedzUsuń