Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mascarpone. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mascarpone. Pokaż wszystkie posty

sobota, 14 lipca 2018

Czekoladowe ciasto z kremem śmietanowym i owocami lata


Dziś czekoladowe ciasto z bitą śmietana i letnimi owocami, przełożone wiśniami. Ciacho jest pyszne a wygląda tak, że może z powodzeniem zastąpić torty w czasie letnich uroczystości. Kto się skusi?


Składniki (forma o średnicy 20cm):

Na ciasto:

-2 szklanki mąki
-3 czubate łyżki kakao
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody
-szczypta soli
-2 duże jajka
-1/2 szklanki gęstego jogurtu naturalnego
-1/2 szklanki oleju
-3/4 szklanki brązowego cukru

Na krem śmietanowy:

-200g śmietany 30 lub 36%
-200g serka mascarpone
-2 łyżki cukru pudru

Na masę wiśniową:

-500g wydrylowanych wiśni
-3 łyżeczki żelatyny
-3 czubate łyżki cukru

Ponadto:

-letnie owoce do dekoracji (u mnie: czereśnie, maliny, agrest, borówki, porzeczki, jeżyny)

Przygotowujemy ciasto. W jednym naczyniu mieszamy mąkę, sól, sodę, proszek do pieczenia i kakao. W oddzielnej misce mieszamy razem jogurt, roztrzepane jajka, cukier i olej. Mokre składniki przekładamy do suchych i mieszamy do połączenia składników. Ciasto przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 40-45 minut (sprawdzamy patyczkiem). Po upieczeniu odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.

W rondelku o grubym dnie umieszczamy wydrylowane wiśnie, zasypujemy cukrem i podgrzewamy aż owoce puszczą sok. Odlewamy 1/3 szklankę gorącego soku, wsypujemy żelatynę, mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Rondelek zestawiamy z ognia, wlewamy sok z żelatyną, dokładnie mieszamy. Odstawiamy, a kiedy całkowicie wystygnie, wstawiamy do lodówki na około 1 godzinę.

W misie umieszczamy śmietanę i mascarpone. Ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder, łyżka po łyżce.

Ciasto wyjmujemy z formy. Odcinamy warstwę górną, aby otrzymać równą powierzchnię. Ścinki kruszymy do miski, odkładamy. Ciasto dzielimy na dwa blaty. Na pierwszą część wykładamy połowę masy wiśniowej, równomiernie rozprowadzamy. Smarujemy połową kremu śmietanowego. Przykrywamy drugim blatem, z którym postępujemy tak samo jak z poprzednim. Wierzchnią warstwę śmietanową posypujemy obficie okruchami ciasta. Dekorujemy owocami.


Smacznego!

środa, 25 kwietnia 2018

Ciasto marchewkowe (z ananasem i orzechami)


Czy są tu fani ciasta marchewkowego? Ja na pewno! Dziś proponuję pyszne, bardzo wilgotne ciasto z dodatkiem ananasa i orzechów, przełożone kremem z serka mascarpone. Jest bardzo syte, więc spokojnie wystarczy jako porządne drugie śniadanie!

Składniki (na tortownicę o średnicy 24cm):

-500g marchewki
-ok. 300g ananasa z puszki
-1 szklanka orzechów włoskich
-2,5 szklanki mąki pszennej
-1 szklanka cukru brązowego
-2  łyżeczki proszku do pieczenia
-2 łyżeczki cynamonu
-3 jajka
-szczypta soli 
-3/4 szklanki oleju
-2 jabłka

Na krem:

-250g serka mascarpone
-1 łyżka cukru pudru
-1 łyżka mleka
-1 łyżeczka cynamonu
-3 łyżki bardzo drobno posiekanych orzechów 
-połówki orzechów do dekoracji

Jabłka obieramy ze skórki, usuwamy gniazda nasienne, a następnie ścieramy na tarce o dużych oczkach. Przekładamy do rondelka, dusimy do zmięknięcia i odstawiamy do wystudzenia. 

Marchew obieramy, ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Krążki ananasa odsączamy na papierowym ręczniku, kroimy w drobna kosteczkę. Orzechy siekamy. W jednym naczyniu mieszamy razem jajka, cukier, startą marchew, olej oraz duszone jabłka. W drugim łączymy mąkę, proszek do pieczenia, sól i cynamon. Mokre składniki dodajemy do suchych i mieszamy do połączenia. Dodajemy pokrojonego ananasa oraz orzechy i ponownie mieszamy. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy ciasto i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 70 minut (sprawdzamy patyczkiem). Po upieczeniu ciasto dokładnie studzimy, a następnie przekrawamy na dwa blaty.

Serek mascarpone miksujemy z dodatkiem mleka, cukru pudru, cynamonu i drobno pokrojonych orzechów. Połową kremu smarujemy pierwszy blat. Przykrywamy drugą częścią ciasta. Na wierzchu rozsmarowujemy drugą połowę kremu. Dekorujemy orzechami.


Smacznego!

niedziela, 24 grudnia 2017

Tort piernikowy


Tort piernikowy, czyli piernik w bardziej eleganckim wydaniu. Miękkie ciasto piernikowe przełożone kwaskowatymi powidłami, masą marcepanową oraz delikatnym cynamonowym kremem. Po prostu pycha!

Składniki (tortownica o średnicy 22cm):

Na piernik:

-300g płynnego miodu
-180g masła
-3 duże jajka
-450g mąki pszennej
-2 łyżki kakao
-3 łyżki brązowego cukru
-1 łyżeczka sody
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-1/2 łyżeczki soli
- 5 łyżeczek przyprawy do piernika
-5 łyżek jogurtu greckiego

Na krem:

-300ml śmietany 30 lub 36 %
-250g serka mascarpone
-2 łyżki cukru pudru
-1 łyżeczka cynamonu

Do przełożenia:

-200g masy marcepanowej
-300g powideł śliwkowych
-3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
-3 łyżki soku z cytryny
-2 łyżki płatków migdałów (lub posiekanych migdałów)

Do dekoracji:

-masa marcepanowa
-płatki migdałów, orzechy 
-czekoladowa posypka

W garnuszku o grubym dnie rozpuszczamy masło, dodajemy miód oraz przyprawę do piernika. Zagotowujemy, odstawiamy do przestygnięcia. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia, sodą, solą i kakao. Jajka ucieramy z cukrem. Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy na gładką masę. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Przelewamy ciasto i wstawiamy do piekarnika nagranego do 180 stopni na około 65-70 minut (do suchego patyczka). Po upieczeniu odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.

W garnku o grubym dnie umieszczamy razem powidła, sok z cytryny, skórkę pomarańczową oraz płatki migdałowe. Zagotowujemy i odstawiamy do przestygnięcia.

Śmietanę ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy serek mascarpone. Na końcu, łyżka po łyżce, wsypujemy cukier puder oraz cynamon.

Masę marcepanową dzielimy na dwie równe części. Każdą z nich rozwałkowujemy na cienki placek (w razie potrzeby delikatnie podsypujemy cukrem pudrem, aby uniknąć przyklejania do stolnicy lub wałka). Wykrawamy dwa koła równe średnicy ciasta (najlepiej pomóc sobie obręczą od tortownicy).

Ciasto dzielimy na trzy blaty, jeśli trzeba ścinamy wszelkie nierówności z góry. Na talerzu/paterze układamy pierwszy blat. Smarujemy go połową przygotowanych powideł. Przykrywamy je krążkiem z masy marcepanowej. Na wierzch kładziemy krem. Wyrównujemy i przykrywamy drugim blatem, z którym postępujemy tak samo. Całość przykrywamy trzecim krążkiem ciasta i smarujemy kremem cynamonowym (górę oraz boki). Wierzch dekorujemy migdałami, orzechami, czekoladową posypką lub marcepanem. Odstawiamy do lodówki na przynajmniej 2-3 godziny.


Smacznego!


środa, 6 grudnia 2017

Świąteczne bajaderki



Mięciutkie i wilgotne, pachnące przyprawą korzenną świąteczne bajaderki to doskonały pomysł na wykorzystanie wszystkich nieudanych, krzywych, połamanych i smutnych pierników i ciastek  korzennych. To także dobry sposób na recykling pozostałych po świętach słodkości. Ładnie udekorowane i pomysłowo zapakowane mogą stanowić świetny słodki upominek. Proste i szybkie w przygotowaniu, nie wymagają wielkich umiejętności. 


Składniki (na około 20 sporych sztuk):

-ok. 400g ciastek korzennych / pierników (bez polewy i nadzienia)
-ok. 4łyżki powideł śliwkowych
-130g serka mascarpone
-1 łyżeczka cynamonu
-2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
-1 łyżka spirytusu

Ponadto:

-100g mlecznej czekolady
-posypki do dekoracji
-lukier

Ciastka rozdrabniamy w blenderze . Dodajemy  pozostałe składniki, dokładnie mieszamy. Masa powinna być na tyle wilgotna, aby można było lepić kulki. Jeśli jest za sucha, dodajemy odrobinę powideł, jeśli zbyt rzadka - więcej rozdrobnionych ciastek. Z powstałej masy lepimy kulki wielkości dużego orzecha włoskiego. Układamy na tacce lub desce do krojenia, wkładamy na 10-15 minut do zamrażarki.

Czekoladę rozpuszczamy na parze. Moczymy w niej schłodzone kuleczki. Dekorujemy kolorowymi posypkami i lukrem. Odkładamy na tackę i ponownie wkładamy na chwilę do zamrażarki. Przechowujemy w lodówce.


Smacznego!

wtorek, 7 listopada 2017

Tort bardzo mocno czekoladowy

 

Dziś tort dla wszystkich wielbicieli czekolady: tych małych i tych troszkę większych, a nawet tych całkiem dużych. W środku znajduje się czekoladowy biszkopt przełożony czekoladowym kremem. Na zewnątrz krem również czekoladowy, a całość oblana...czekoladą, oczywiście! Dekorację pełnią tu czekoladowe pralinki i batoniki, a jedynym nieczekoladowym elementem jest dżem porzeczkowy, którego kwaskowatość doskonale przełamuje słodycz tortu. Cieknie ślinka?

Tak już się składa, że jak się bardzo staram, to zwykle coś popisowo zepsuję. A że w dekoracji tortów i tak nie jestem zbyt mocna, to wyszło jak wyszło. Na szczęście, moje dwie lewe w dekoracjach ręce nie zepsuły smaku tortu. 


Składniki (forma o średnicy 22cm):

Biszkopt (skorzystałam z przepisu na biszkopt kakaowy z Moje Wypieki):

-5 jajek
-3/4 szklanki cukru
-2/3 szklanki mąki tortowej
-1/3 szklanki kakao
-szczypta soli

Krem do przełożenia:

-300ml śmietany 30%
-100g białej czekolady
-50g gorzkiej czekolady
-250g serka mascarpone

Krem na wierzch:

-300ml śmietany 30%
-200g mlecznej czekolady
-250g serka mascarpone

Polewa czekoladowa:

-100g gorzkiej czekolady
-120ml śmietany 30%

Ponadto:

-pralinki, wafelki, batoniki, cukierki, groszki czekoladowe według uznania
-słoiczek dżemu porzeczkowego lub innego kwaskowatego
-2/3 szklanki bardzo mocnej herbaty wymieszanej z 1/3 szklanki białej wódki lub spirytusu
 

Kremy do tortu przygotowujemy dzień wcześniej przed przełożeniem blatów. W garnuszku o grubym dnie umieszczamy 300ml śmietany kremówki. Podgrzewamy. Do gorącej śmietanki wrzucamy posiekaną białą i gorzką czekoladę. Odstawiamy na około 10 minut po czym dokładnie mieszamy, do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Studzimy i odstawiamy do lodówki na całą noc. Podobnie postępujemy ze śmietanką i mleczna czekoladą przeznaczonymi na wierzchni krem.

Pieczemy biszkopt (wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej). Mąkę przesiewamy z kakao. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli na sztywna pianę. Pod koniec ubijania dodajemy cukier, łyżka po łyżce oraz po jednym żółtku. Do gotowej masy dodajemy mąkę wymieszaną z kakao i dokładnie ale delikatnie mieszamy za pomocą łopatki. Dno tortownicy o średnicy 22cm wykładamy papierem do pieczenia. Masę przelewamy do formy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni. Pieczemy około 35 minut (do suchego patyczka). Po wyjęciu z piekarnika, blachę upuszczamy na podłogę z wysokości około 40 centymetrów (zapobiegnie to opadaniu ciasta). Biszkopt dokładnie studzimy a następnie przekrawamy na 4 blaty.

Przygotowujemy kremy. Do schłodzonej śmietany z dodatkiem białej i gorzkiej czekolady dodajemy 250g serka mascarpone. Ubijamy mikserem na sztywno. Tak samo postępujemy z drugim kremem. Pierwszy blat nasączamy delikatnie ponczem powstałym z wymieszania mocnej herbaty oraz alkoholu. Wierzch smarujemy cienką warstwą dżemu porzeczkowego a następnie kremem z ciemną czekoladą. Na wierzchu układamy drugi blat, który nasączamy ponczem, smarujemy dżemem oraz kremem. Tak samo postępujemy z trzecim blatem. Ostatni, wierzchni blat nasączamy i smarujemy kremem z mleczną czekoladą, który rozprowadzamy także na bokach tortu. Całość odstawiamy do lodówki na około 2 godziny.

Przygotowujemy polewę. Śmietanę podgrzewamy i wrzucamy do niej połamaną gorzką czekoladę. Mieszamy do rozpuszczenia. Odstawiamy. Kiedy polewa zacznie lekko gęstnieć, oblewamy nią wierzch schłodzonego ciasta, pozwalając ściekać po bokach. Dekorujemy czekoladowymi pralinkami i batonikami. Ponownie odstawiamy do schłodzenia.


Smacznego!

niedziela, 1 października 2017

Czekoladowe babeczki dyniowe z kremem pistacjowym



Październik zaskoczył piękną pogodą. Właśnie tak powinna wygląda prawdziwa polska złota jesień - słonecznie, ciepło, złociście i kolorowo. Na rynku można kupić piękne brzuchate dynie i to właśnie one opanowały moją kuchnię. Dziś proponuję pyszne bardzo czekoladowe babeczki dyniowe. Wilgotne i puszyste. Nikt nigdy nie zgadnie, że w środku jest dynia! Do tego na wierzchu lekki krem pistacjowy i mamy gotowy prawdziwie jesienny deser!

Składniki (na 15 sztuk):

Na ciasto:

-1,5 szklanki mąki pszennej
-3/4 szklanki ciemnego kakao
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody oczyszczonej
-1/4 łyżeczki soli
-1/2 szklanki śmietany 30%
-1 szklanka pure z dyni
-150g masła
-1 szklanka brązowego cukru
-3 duże jaja

Na krem:

-100g obranych pistacji
-250ml śmietany 30%
-250g serka mascarpone
-60g cukru pudru

Dodatkowo:

-2 łyżki posiekanych pistacji

Przygotowujemy ciasto. Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę mieszamy z kakao, sodą, solą oraz proszkiem do pieczenia. Pure dyniowe mieszamy ze śmietaną. Masło ucieramy z cukrem na jasną, puszystą masę. Dodajemy jajka, jedno po drugim. W trzech partiach dodajemy na zmianę masę dyniową oraz mąkę. Miksujemy po każdym dodaniu. Ciasto przekładamy do formy wyłożonej papilotkami. Pieczemy w temperaturze180 stopni przez około 25-30 minut (do suchego patyczka). Odstawiamy do całkowitego wystudzenia. 

Przygotowujemy krem. Śmietana i serek powinny być porządnie schłodzone. Pistacje podprażamy lekko na suchej patelni. Kiedy ostygną, mielimy je  na mąkę w blenderze lub młynku. Dodajemy do mascarpone i mieszamy. Śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder a następnie, łyżka po łyżce, mascarpone. Gotowym kremem dekorujemy babeczki, wierzch posypując posiekanymi pistacjami.


Smacznego!

Warzywa dyniowate 2017

niedziela, 30 kwietnia 2017

Bajaderka na herbatnikach


Dziś prawdziwa klasyka. Niekwestionowana królowa kuchennego recyklingu, czyli bajaderka. Bo kto lubi marnować jedzenie? Niestety, czasem się tak zdarza, że słodkości na stole tyle, że trudno przejeść, a czasem zostanie biszkoptowy odpad powstały przy produkcji tortu. A może gdzieś w pudełku zalegają czerstwe herbatniki? Zamiast wyrzucać, można to pysznie wykorzystać! Ja gromadzę wszelkie resztki, szczelnie pakuję i zamrażam. Potem mogę się cieszyć pysznym i prostym ciastem, które za każdym razem wychodzi inne!*


Składniki (na dużą blachę 40x30cm):

-ok. 120g herbatników (tyle, aby zakryły dno formy)
-ok. 700g suchego ciasta (u mnie tym razem mieszanka: babka piaskowa, biszkopt, kruche ciasteczka, herbatniki, ciasto ze szpinakiem)
-250g serka mascarpone
-słoiczek dżemu z czarnej porzeczki (ok. 350g) lub innego kwaskowatego
-1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich
-3-4 łyżki kremu czekoladowego lub orzechowego (np. nutella)
-1/2 szklanki rodzynek
-1 czubata łyżka ciemnego kakao
-rum (2 łyżki + ok 1/4 szklanka do zalania rodzynek)

Polewa:

-2 łyżki masła
-100g gorzkiej czekolady
-1/3 szklanki posiekanych orzechów włoskich

Rodzynki zalewamy rumem i odstawiamy na kilka godzin do napęcznienia. Dno formy wykładamy papierem do pieczenia. Na papierze układamy herbatniki, jeden obok drugiego. Ciasto łamiemy na mniejsze kawałki i blendujemy (można je też zetrzeć na tarce). Dodajemy mascarpone, dżem, krem czekoladowy, kakao i rum. Dokładnie mieszamy, do uzyskania w miarę jednolitej, mokrej masy. Wsypujemy rodzynki (wraz z resztką rumu) i orzechy i ponownie mieszamy. Masę wykładamy na herbatniki, równomiernie rozprowadzamy i dociskamy. Wstawiamy do lodówki do schłodzenia.

Masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Dodajemy połamaną czekoladę i mieszamy do rozpuszczenia. Czekamy aż lekko przestygnie. Powstałą masą smarujemy ciasto i posypujemy orzechami. Przechowujemy w lodówce.


Smacznego!

*Dopiero po długim czasie zrozumiałam, dlaczego mama nie chciała kupować mi bajaderki. Przecież to było najbardziej atrakcyjnie wyglądające ciasto w cukierni!



piątek, 21 kwietnia 2017

Tort z adwokatem


Pyszny tort z adwokatem - wspomnienie minionych świąt. Ale wystarczy tylko zmienić dekorację i będzie idealny na każdą inną okazję: Boże Narodzenie, urodziny, czy imieniny!


Składniki:

Na ciasto (tortownica o średnicy 22cm):

-1 szklanka adwokatu
-150g masła w temperaturze pokojowej
-3/4 szklanki brązowego cukru
-5 jajek (białka i żółtka oddzielnie)
-3 szklanki mąki pszennej
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody oczyszczonej
-szczypta soli

Na krem (najlepiej zacząć przygotowywać dzień wcześniej):

-3/4 szklanki adwokatu
-400ml śmietany 30 lub 36%
-500g serka mascarpone
-200g białej czekolady
-2 opakowania fixu do śmietany

Do nasączenia:

-1/3 szklanki mocnej herbaty
-1/4 szklanki adwokatu
-3-4 łyżki białej wódki

Dodatkowo:

-1 słoik kwaskowatego dżemu np z czarnej porzeczki lub owoców leśnych
-czekoladowe jajeczka, bakalie, posypki do dekoracji

Przygotowujemy ciasto. Mąkę przesiewamy z sodą i proszkiem do pieczenia. Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy żółtka, jedno po drugim. Cały czas miksując, małym strumieniem dodajemy adwokat. Łyżka po łyżce, dodajemy mąkę, miksując po każdej porcji. Białka ubijamy na sztywno z dodatkiem soli. Dodajemy do masy i delikatnie mieszamy łyżką lub szpatułką. Gotowe ciasto przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 60 minut (sprawdzamy patyczkiem, czy nie jest w środku mokre). Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.

Śmietanę zagotowujemy w rondelku o grubym dnie. Zestawiamy z ognia. Wrzucamy połamaną czekoladę. Odstawiamy. Po 10 minutach mieszamy dokładnie do uzyskania gładkiej masy. Wstawiamy do lodówki na kilka godzin a najlepiej na całą noc. Schłodzoną masę ubijamy na sztywno. Łyżka po łyżce, dodajemy serek mascarpone a następnie wsypujemy fix. Cały czas ubijając, wlewamy małym strumieniem adwokat. Odstawiamy na chwilę do lodówki.

Z podanych składników przygotowujemy poncz do nasączenia. Wystudzone ciasto dzielimy na 3 blaty. Pierwszy blat nasączamy 1/3 ponczu. Ciasto smarujemy dżemem, a na nim rozprowadzamy równomiernie warstwę kremu (ok.1/4). Przykrywamy drugim blatem, z którym postępujemy tak samo. Trzeci blat nasączamy ponczem. Pozostały krem rozsmarowujemy równomiernie na całej powierzchni tortu. Dekorujemy według uznania.. Odstawiamy na kilka godzin do schłodzenia.


Smacznego!


Wypieczone święta - Wielkanoc 2017


niedziela, 12 marca 2017

Babeczki na piwie Guinness z kremem Baileys


Każdego roku 17 marca w Irlandii (i już nie tylko tam) obchodzony jest Dzień Świętego Patryka. Jest to święto uroczyste i wesołe, któremu towarzyszą huczne parady, zabawy i inne imprezy.  Ze względu na to, że Irlandia jest bliska memu sercu, świętuję i ja. Co roku staram się przygotować coś specjalnego na tę okazję. Na moim stole królują potrawy w kolorze zielonym, albo takie, które mniej lub bardziej kojarzą mi się z tą zieloną wyspą. A co innego może się kojarzyć, jak nie piwo? A jak piwo to, oczywiście, Guinness z samego serca stolicy - Dublina.A, no i jeszcze Baileys, pyszny likier na bazie śmietanki i irlandzkiej whiskey. Oba te smaczne alkohole znalazły połączenie w moich babeczkach.

Składniki (na ok. 15 sztuk):

Ciasto:

-2,5 szklanki mąki pszennej
-60g rozpuszczonego masła
-2 jajka
-2/3 szklanki cukru
-3/4 szklanki piwa Guinness (można zastąpić innym ciemnym)
-szczypta soli
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody
-1 łyżeczka cynamonu
-1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
-1/2 łyżeczki mielonych goździków

Krem:

-200g śmietany 30 lub 36%
 -130g serka mascarpone
-100g białej czekolady
-1/3 szklanki likieru Baileys (lub innego o podobnym smaku i konsystencji)

Śmietanę podgrzewamy, wrzucamy połamaną czekoladę i odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie dokładnie mieszamy. W oddzielnym naczyniu miksujemy razem mascarpone oraz likier. Obie masy wstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.

Mąkę mieszamy z solą, przyprawami, sodą oraz proszkiem do pieczenia. W oddzielnym naczyniu mieszamy roztrzepane jajka, piwo, masło oraz cukier. Produkty mokre dodajemy do suchych i mieszamy do połączenia składników. Przygotowanym ciastem wypełniamy formę wyłożoną papilotkami (do 2/3 wysokości). Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 18-20 minut. Po upieczeniu, odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Porządnie schłodzoną śmietanę ubijamy mikserem na sztywno. Cały czas ubijając, dodajemy masę z likierem, łyżka po łyżce. Krem powinien być sztywny. Dekorujemy babeczki.

Smacznego!


piątek, 16 grudnia 2016

Świąteczny piernik przekładany cynamonowym kremem

Świąteczny piernik, który zaskoczy wszystkich. Wygląda jak zimowy torcik, na którym przycupnęły choinki. Słodki piernik przekładany cynamonowym kremem oraz kwaskowatymi powidłami śliwkowymi, które doskonale równoważą słodycz ciasta.


Składniki (tortownica o średnicy 22cm):

Na piernik:

-350g miodu
-180g masła
-3 duże jajka
-450g mąki pszennej
-1 łyżeczka sody
-1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-1/2 łyżeczki soli
-5 łyżeczek przyprawy do piernika

Na krem:

-300ml śmietany 30 lub 33%
-250g serka mascarpone
-3 łyżki cukru pudru
-3 łyżeczki cynamonu

Powidła:

-1 słoiczek powideł śliwkowych
-10 suszonych śliwek
-skórka otarta z 1 pomarańczy
-sok wyciśnięty z 1/2 pomarańczy 

Dodatkowo do dekoracji:

-posypka czekoladowa (u mnie Decorada kuleczki zbożowe w czekoladzie od Delecty)
-piernikowe choineczki lun inne ciastka w ulubionych kształtach


Przygotowujemy piernik. W garnuszku o grubym dnie rozpuszczamy masło wraz z miodem. Dodajemy przyprawę do piernika i odstawiamy do przestygnięcia.

Mąkę przesiewamy z sodą, proszkiem do pieczenia i solą. Dodajemy jajka, miód i miksujemy na gładką masę. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto przekładamy do formy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 60 minut. Po całkowitym wystudzeniu piernika, kroimy go na 3 blaty.

Przygotowujemy powidła. Wszystkie składniki umieszczamy w garnuszku z grubym dnem. Cały czas mieszając gotujemy około 5 minut. Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.

Przygotowujemy krem. Śmietanę ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder, łyżka po łyżce oraz cynamon. Na końcu dodajemy mascarpone i miksujemy. 

Dwa dolne blaty smarujemy najpierw powidłami a potem kremem. Przykrywamy górnym blatem. Całe ciasto pokrywamy kremem i dekorujemy według uznania. Przechowujemy w lodówce.


Smacznego!

Wypieczone święta - Boże Narodzenie 2016

sobota, 22 października 2016

Czekoladowe ciasto z dynią i kremem z pistacjami


Zaskakujące połączenie: słodkie i słone. A jednak pasuje! Czekoladowe ciasto, ciężkie, wilgotne, nieprzesłodzone a do tego lekko słony krem z chrupiącymi pistacjami. Kto się odważy? Zapewniam, że warto!

Składniki (na tortownicę o średnicy 24cm):

Na ciasto:

-2 i 1/3 mąki pszennej
-5 łyżek kakao
-1 szklanka pure z dyni (może być czubata)
-3/4 szklanki brązowego cukru
-1/3 szklanki oleju
-3 duże jajka
-5 czubatych łyżek gęstego jogurtu naturalnego
-1 łyżeczka sody
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-szczypta soli
-1 łyżeczka cynamonu

Na krem:

-400g serka kanapkowego śmietankowego
-250g serka mascarpone
-4 łyżki cukru pudru
-60g pistacji (waga po obraniu)
-3 łyżki rumu

-kilka posiekanych pistacji do dekoracji

Przygotowujemy ciasto. W jednym naczyniu mieszamy razem roztrzepane jaja, pure z dyni, olej, jogurt i cukier. Do dużej miski przesiewamy mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę, sól oraz cynamon. Mieszamy. Dodajemy mokre składniki i mieszamy do połączenia. Ciasto przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 40 minut.

Przygotowujemy krem. Pistacje mielimy blenderem lub bardzo drobno siekamy. Serek ucieramy z cukrem pudrem, dodajemy mascarpone, pistacje oraz rum. Miksujemy. Wystygniete ciasto przekrawamy na dwa blaty. Masę dzielimy na pół. Częścią kremu smarujemy środek ciasta, pozostałą wykładamy na górę. Wierzch posypujemy posiekanymi pistacjami. Odstawiamy do lodówki na około 2 godziny.


Smacznego!


Jemy sezonowo! Jesień

wtorek, 16 sierpnia 2016

Leśna Chatka - ciasto bez pieczenia

Kto nie zna ciasta Chatka Puchatka albo Chatka Baby Jagi? Myślę, że każdy, przynajmniej ze słyszenia. Jest to prosty deser oparty na herbatnikach ułożonych w charakterystyczny kształt, otulających nadzienie na bazie twarogu. U mnie wersja trochę inna, bo zamiast twarogu użyłam nadzienia na bazie śmietany. Do tego kwaskowate owoce, które doskonale przełamują słodycz kremu. Łatwe i szybkie w przygotowaniu, a do tego idealne na upalne dni - nie musimy nawet włączać piekarnika!



Składniki (blaszka o długości 36cm, najlepiej podłużna):

-herbatniki kakaowe (23-24 sztuki / ok. 220g)
-300g śmietany 36% 
-250g serka mascarpone
-3-4 łyżki cukru pudru
-100g malin
-100g jeżyn
-100g borówek
-1/2 tabliczki białej czekolady

Śmietanę ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder oraz serek mascarpone. Do gotowej masy śmietanowej dodajemy owoce i delikatnie, ale dokładnie mieszamy łyżką lub łopatką. Dno i boki formy wykładamy formą aluminiową. Jeden długo bok oraz dno wykładamy szczelnie herbatnikami tak, aby utworzyły kąt prosty. Na herbatniki wykładamy krem, wyrównujemy i przykrywamy herbatnikami, dociskamy. Ciasto przekładamy na talerz lub deskę i dekorujemy czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej. Odstawiamy na kilka godzin do lodówki do schłodzenia.



Smacznego!

niedziela, 24 kwietnia 2016

Rurki z kremem


Rurki z kremem - klasyka klasyki. Przypominają mi dzieciństwo i małą cukiernię, gdzie można było kupić pyszne rurki z kremem, prawdziwe beżowe bezami i makowe biszkopciki przekładane marmoladą. 
Rurki sa prostsze w przygotowaniu, niż mogłoby się wydawać. Najlepsze są zaraz po napełnieniu kremem, później ciasto lekko miękkie (ale nie jest ciapowate).

Składniki na około 50 sztuk (w zależności od wielkości foremek):

Na ciasto: 

-400g mąki pszennej
-200g zimnego masła
-200g śmietany 12%
-1/4 łyżeczki soli

Do obtoczenia:

-2 łyżki brązowego cukru
-1 łyżeczka cynamonu

Na krem:

-450ml śmietany 30 lub 36%
-250g serka mascarpone
-3 czubate łyżki cukru pudru

Masło siekamy, dodajemy pozostałe składniki i krótko zagniatamy gładkie ciasto (można to zrobić za pomocą malaksera). Formujemy kulę, zawijamy w folię i chłodzimy w lodówce przynajmniej 1 godzinę. Po tym czasie ciasto dzielimy na 3-4 kawałki i jeden z nich rozwałkowujemy na cienki placek - ok. 1mm (pozostałe ciasto przechowujemy w lodówce). Placek kroimy na paski o szerokości 1-1,5 cm. Foremki na rurki smarujemy tłuszczem (ja smaruję tylko przed pierwszą porcją ciasta) i owijamy ciastem "na zakładkę". Z jednej strony obtaczamy w cukrze wymieszanym z cynamonem i układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez około 15-17 minut. Po wyjęciu z piekarnika od razu zdejmujemy z foremek i studzimy. Podobnie postępujemy z resztą ciasta.

Przygotowujemy krem. Śmietanę ubijamy mikserem na sztywno. Pod koniec ubijania, łyżka po łyżce, dodajemy cukier puder oraz serek mascarpone. Masę przekładamy do szprycy lub worka cukierniczego i napełniamy nią wystudzone rurki.


Smacznego!


niedziela, 10 kwietnia 2016

Torcik jak z Czarnego Lasu


Historia wydarzyła się dokładnie 10 lat temu, kiedy to o pieczeniu ciast pojęcie miałam zupełnie zerowe i potrafiłam zrobić jedynie "Krówkę" i sernik na zimno z paczki (swoją drogą smaczne były) a i to w wielkich bólach. Tato mój obchodził 50 urodziny, a ja postanowiłam to uczcić i własnoręcznie przygotować tort. Popularny był wtedy tort szwarcwaldzki zarówno w wersji zwykłej, jak i lodowej. Krem miała stanowić bita śmietana, przełożenie dżem wiśniowy a listę składników na biszkopt dostarczyła mi mama. Z wielkim zapałem i jeszcze większymi oczekiwaniami zabrałam się do pracy. Wrzuciłam wszystkie produkty do miski, dosypałam szczodrą porcję kakao i wszystko razem zmiksowałam. Umoczyłam palucha - było git! Wielkie było moje zdziwienie, kiedy po wyjęciu ciasta z piekarnika okazało się, że biszkopt nie wygląda tak, jak maminy - wysoki i puszysty a przypomina raczej grupy i twardy placek. No bo nikt mi nie powiedział, że składniki wrzuca się w odpowiedniej kolejności i jeszcze odpowiednio z nimi postępuje! Koniec końców upiekłam 3 takie kamienne "biszkopty", nasączyłam szczodrze, przełożyłam bitą śmietaną i dżemem wiśniowym i ozdobiłam wisienkami i czekoladowymi listkami i włala! Tort lepiej wyglądał, niż smakował, ale zjedliśmy go do ostatniego okruszka! W tym roku tato obchodził 60 urodziny i, oprócz tortu kawowo-migdałowego (przepis wkrótce), postanowiłam podarować tacie tort szwarcwaldzki w wersji mini. Taki żarcik i przypominajka. Był puszysty, lekki i wilgotny. Zupełnie różny od tego sprzed dziesięciu lat!

Składniki:

Na biszkopt (tortownica 18cm):

-3 duże jajka w temperaturze pokojowej (białka i żółtka oddzielnie)
-2 łyżki maki pszennej
-1 łyżka kakao
-3 łyżki budyniu czekoladowego z kawałkami czekolady (Delecta)
-6 łyżek brązowego cukru
-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (Delecta)
-szczypta soli

Na krem:

-300ml śmietany 30 lub 36%
-250g serka mascarpone
-2 łyżki cukru pudru

Ponadto:

-200g wiśni ze spirytusu lub kompotu 
-4 czubate łyżki konfitury z wiśni (najlepiej domowej)
-wiśnie kandyzowane lub z kompotu do dekoracji
-płatki czekoladowe Decorada (Delecta)
-1/4 szklanki mocnej herbaty
-1/4 szklanki spirytusu (ja używam tego po wiśniach) lub likieru wiśniowego


Przygotowujemy biszkopt. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywno. Cały czas ubijając, dodajemy cukier, łyżka po łyżce a następnie po kolei dodajemy żółtka. Mąkę przesiewamy z kakao, proszkiem do pieczenia i budyniem (dodajemy także pozostałe na sitku kawałki czekolady) i dodajemy do mieszanki jajecznej. Wszystkie składniki delikatnie ale dokładnie mieszamy za pomocą szpatułki lub łyżki. Ciasto przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia (dno) tortownicy. Pieczemy około 35 minut (sprawdzamy patyczkiem) w temperaturze 180 stopni. Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. 

Herbatę mieszamy ze spirytusem/likierem. Konfiturę mieszamy z wiśniami (latem do przełożenia używam frużeliny ze świeżych wiśni). Bitą śmietanę ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder, łyżka po łyżce oraz serek mascarpone. 

Biszkopt przekrawamy na 3 blaty. Pierwszy blat nasączamy wcześniej przygotowanym ponczem (nie za dużo, aby nie wyciekł), smarujemy połową konfitury oraz bita śmietaną. Z drugim blatem postępujemy tak samo. Górny blat tylko nasączamy. Pozostały krem równomiernie rozprowadzamy na całym torciku. Dekorujemy wiśniami oraz płatkami czekolady.


Smacznego!

Piecz... ot tak... prosto z serca!

sobota, 12 marca 2016

Zielone Wzgórze


Choć nie mieszkam w Irlandii, od kilku lat świętuję Dzień Świętego Patryka. W końcu każdy powód, żeby założyć skarpetki w koniczynki, napić się zielonego piwa i zjeść coś pysznego jest dobry.
W tym roku na moim stole zagości Zielone Wzgórze. Inspiracją do tego deseru były dwa ciasta: leśny mech i kopiec kreta (tego drugiego nigdy nie robiłam, ba, ja go nawet nigdy nie jadłam!).
Zielone ciasto z dodatkiem szpinaku jest wilgotne i niezbyt słodkie, a pod warstwą "trawy" ukryty jest czekoladowy krem pełen chrupiących kawałków czekolady i słodkie maliny. Podczas przygotowywania i krojenia robi się niewielki bałagan, ale zapewniam, że warto :)

Składniki (tortownica 24cm):

Na ciasto:

-200g świeżego szpinaku
-2 szklanki mąki pszennej
-1 łyżeczka sody
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-3/4 szklanki cukru
-2 jajka
-1/2 szklanki jogurtu naturalnego
-1/4 szklanki oleju
-1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- szczypta soli
-1/2 łyżeczki cynamonu

Na krem:

-500ml śmietany 30 lub 36%
-250g serka mascarpone
-5 łyżek cukru pudru
-4 łyżki gorzkiego kakao
-100g gorzkiej czekolady

Ponadto:

-ok. 250g malin

Przygotowujemy ciasto. Szpinak płuczemy, odsączamy i mielimy na papkę. Mąkę mieszamy z solą, cynamonem, sodą i proszkiem do pieczenia. W oddzielnym naczyniu mieszamy jajka, cukier, olej, ekstrakt i jogurt. Wraz ze szpinakiem dodajemy do suchych składników i mieszamy do połączenia składników. Ciasto przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 40-45 minut. Po upieczeniu odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.

Przygotowujemy krem. Dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania, łyżka po łyżce, dodajemy cukier puder oraz kakao. Cały czas ubijając dodajemy mascarpone. Na końcu dodajemy posiekaną drobno czekoladę i dokładnie mieszamy.

Ostudzone ciasto przekrawamy w poprzek na dwa blaty (dolny powinien mieć ok. 2cm wysokości). Dolną część wydrążamy za pomocą łyżki (zostawiamy ok. 2cm marginesu przy krawędzi, usunięte ciasto przekładamy do miski). Z górnego blatu odkrawamy brązową skórkę i jasną część drobno kruszymy. 
Maliny równomiernie rozkładamy na wcześniej przygotowanym spodzie. Na wierzch wykładamy krem i formujemy go w kopczyk. Całość posypujemy pokruszonym ciastem, delikatnie dociskając. Przed podaniem chłodzimy i przechowujemy w lodówce.


Smacznego!