wtorek, 2 grudnia 2014

Placek dyniowy, czyli pumpkin pie po mojemu


Mój pierwszy placek dyniowy zrobiłam kilka ładnych lat temu. Była to totalna katastrofa! O ile spód był w porządku, to masa dyniowa była masakryczna. Była strasznie słodka a do tego ciągnęły się nitki (nie trudno zgadnąć jakiej części dyni użyłam). Na szczęście, od tego czasu udało mi się stworzyć moją własną "bardziej zjadliwą" wersję tego ciasta.




Składniki (na formę 26cm, powinna być dość wysoka)

Na spód:

-220g mąki
-100g zimnego masła
-100g cukru
-1 jajko
-1 łyżeczka cynamonu
-szczypta soli

Na masę dyniową:

-300ml puree z dyni
-300ml śmietany 30%
-3/4 szklanki cukru
-2 jajka
-1 łyżeczka przyprawy do piernika (najlepiej domowej)

Do dekoracji: 

-200ml śmietany 30 lub 36%
-1 łyżka cukru pudru (lub więcej, jeśli lubimy bardzo słodkie)

Przygotowujemy spód. Mąkę siekamy z masłem, dodajemy pozostałe składniki i szybko zagniatamy. Owijamy folią i odkładamy do lodówki na przynajmniej godzinę.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Ciastem wylepiamy wysmarowaną masłem i wysypaną mąką formę. Nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika na 15 minut. Po wyjęciu, odstawiamy do przestygnięcia.

Przygotowujemy masę dyniową. Śmietanę ubijamy z cukrem na sztywno. Cały czas ubijając, dodajemy powoli puree dyniowe, następnie jajka i przyprawę. Masę wykładamy na przestygnięty spód i wkładamy do piekarnika. Pieczemy przez około 1 godzinę w temperaturze 200 stopni (do całkowitego ścięcia masy). Ciasto wystudzić a następnie schłodzić w lodówce. 

Śmietanę ubić z cukrem pudrem i udekorować nią ciasto.



Smacznego.

Wasze pomysły na osłodę jesiennych wieczorów

2 komentarze: